Nihilizm a pojęcie Boga

Porządek świata to usystematyzowany schemat zależności i prawd determinujący losy naszej planety. Taki scentralizowany katalog określonych wartości z których biorą się ściśle realizowane działania jednostek i grup społecznych, co następnie przekłada się na konkretne zdarzenia. Przykład: Biblia daje chrześcijanom określony system wartości, na podstawie którego wyznawcy postępują w określony sposób jako „ja wierzący” i jako „ja, element grupy religijnej” jaką jest chrześcijaństwo. W imię religii lub wbrew religii, zabijamy, niszczymy planetę, podejmujemy kluczowe decyzje, które nie zawsze mają uzasadnienie w logice.

Postępowanie człowieka w 95 % odnosi się do wyznawanej wiary. Chodzimy do kościoła, cerkwi, synagogi, obchodzimy święta religijne, w działalności zawodowej zawsze wskazujemy na wartości wywodzące się ze źródeł naszej wiary, powołujemy się na święte osoby, stawiamy je za autorytety, co więcej jesteśmy nietolerancyjni i nienawidzimy innych religii i ich wyznawców. I najważniejsze prawdy które determinują nasze zachowanie a które znajdują odzwierciedlenie w świętości jednostki i zbiorowości, usprawiedliwiają nasze nawet najgorsze zbrodnie: „no co ty, przecież jestem praktykującą katoliczką, chodzę na pielgrzymki, codziennie odmawiam różaniec”.

I teraz konkluzja: nihilizm! Jeśli założymy, że jest Bóg chrześcijański, że Biblia to zbiór niepodważalnych prawd, święte osoby kościoła katolickiego to nasze autorytety, to … dlaczego jest tyle zakłamania? Księża totalnie lekceważą Boga, swą religię: żyją w luksusie, nie przestrzegają celibatu, co więcej dopuszczają się najróżniejszych przestępstw, o których coraz głośniej. A może nie ma Boga chrześcijańskiego? Konkluzja jest taka, że jeśli osoby z kręgu filarów wiary, poddają w wątpliwość swą wiarę, to co ma myśleć zwykły parafianin? Czyli dochodzimy do stwierdzenia, że nihilizm jest fundamentem porządku świata. Islam dopuszcza stosowanie przemocy, ból i cierpienie tysięcy osób na świecie na drodze szerzenia wiary. Podobnie chrześcijaństwo. W średniowieczu niosło swą religię na ostrzach mieczy, wystarczy wspomnieć Zakon Najświętszej Maryi Panny (Krzyżaków),  który pod szyldem krzewienia wiary preferował stosowanie śmierci i gwałtów od Jerozolimy po tereny obecnej Litwy. A tortury, paleniu na stosach i wszelkiej maści intrygi? I wszystko w imię porządku świata – tego jedynego, właściwego, prawdziwego.

Co nam dzisiaj pozostaje? Wiemy, że największe religie świata tworzą porządek świata, ale nie jest to porządek jako uniwersalne prawdy, które mają sprawić, że człowiek będzie żył w zgodzie ze sobą i społecznością oraz otaczającą nas rzeczywistością! Idąc dalej tym tokiem myślenia, musi być religia, której jeszcze nie znamy, i nie wiem czy poznamy. Nie wiem czy człowiek jest wstanie dopuścić inną nową religię, taką która przetasuje nasz system wartości. Taką religię, która stworzy nowy porządek świata bez obłudy, kłamstwa i cierpienia.

Być może spotkanie z nową cywilizacją z Kosmosu, która o wiele bliżej jest poznania istoty Boga, może sprowadzić ludzkość na dobrą drogę? A może to byłaby kolejna ewangelizacja w imię tworzenia chorego porządku już nie świata ale całego Wszechświata!

Prawa autorskie

Wszelkie materiały (w szczególności: artykuły, opowiadania, eseje, wywiady, zdjęcia) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.