Bezdroża Teksasu i czworo przyjaciół szukających ciekawych miejscowych historii i nietuzinkowych lokalnych legend. Tak natrafiają na stację benzynową kapitana Spauldinga. Nie jest to zwyczajne miejsce, właściciel prowadzi tam muzeum osobliwości. Zaintrygowani opowiadaniem o doktorze Satanie, podróżnicy postanawiają udać się pod dąb gdzie podobno dr Satan został powieszony i skąd rzekomo zniknął w niewyjaśnionych okolicznościach.
Na trasie spotykają młodą piękną autostopowiczkę, którą zgadzają się podrzucić. O ile film od samego początku traktował o mordowaniu w sposób co najmniej „chory”, to dalsza część jest jeszcze bardziej brutalna i schizofreniczna.
Młodzi trafiają z dziurą w kole do domu młodej dziewczyny, której brat pomógł im się odholować z autostrady.
Rodzinka ma specyficzne makabryczne upodobania w zakresie zadawania bólu i śmierci. Ale to dopiero początek … Prawdziwa tajemnica kryje się pod ziemią, gdzie rządzi i nadal przeprowadza swoje badania nad stworzeniem rasy nadludzi poprzez operację mózgu, dr Satan.
Film jest stary – aż z 2003 roku, ale ujdzie w tłoku. Na uwagę zasługuje fakt, iż fabuła wymyka się spod standardowych kanonów horroru: akcja teoretycznie zakończona kilka razy jest wznawiana, a fabuła zaskakuje kolejną „chorą” sceną.
Za reżyserię i scenariusz filmu „Dom 1000 trupów” odpowiada Rob Zombie (Robert Barthleth Cummings), znany z takich produkcji jak: Halloween (2007), Bękarty diabła (2005), Halloween II (2009), The Lords of Salem (2012).
Daję 6 / 10 punktów.
Dodaj komentarz