Część 4 Grupa przejmująca kontrolę
W poprzednich częściach dowiedzieliśmy się nieco o FED, grupie Bilderberg oraz zalążku władzy światowej: Unii Europejskiej, Unii Północnoamerykańskiej, Unii Azjatyckiej. Dowiedzieliśmy się, że wszystkie te twory dążą do ograniczenia Naszej wolności i wprowadzenia jednolitej globalnej władzy. Swoją drogą – rząd światowy to przecież główna idea globalizmu, idea o której niewielu z Nas miało do tej pory pojęcie. Przyjrzyjmy się teraz strukturze rządu światowego i określmy, kto tak naprawdę dąży do przejęcia władzy.
Najskuteczniejsza metoda – przedziałowość
Struktura wszystkich firm, międzynarodowych organizacji oraz przedsiębiorstw przypomina piramidę. Na szczycie zasiada niewielka grupka ludzi, która jako jedyna ma pełnie informacji i kieruje wszystkimi strategicznymi działaniami. Każdy niższy poziom skupia coraz więcej osób, mających kolejno coraz to mniej informacji. Niemal niemożliwe jest to, by do osoby na najniższym szczeblu piramidy dotarła tajna informacja z samego szczytu. Osoby na samym dole pełnią funkcję robotników, mają sztywno narzucone zadania, a ich wiedza ma wystarczać jedynie do bieżących działań. Ta prosta zasada przedziałowości gwarantuje dyskrecję i sprawia, że ludzie znajdujący się w niższym przedziale nie mają pojęcia o tym, co odbywa się o kilka przedziałów wyżej. Jako klasyczny przykład możemy podać istotę funkcjonowania masonerii, której najważniejsi członkowie zasiadają w najwyższym punkcie piramidy Nowego Porządku Świata.
Kto jest odpowiedzialny za wprowadzanie rządu światowego?
Na tak postawione pytanie wielu odpowiada: Masoneria (wolnomularstwo). Nie jest to właściwa odpowiedź. Oskarżanie każdego masona za wprowadzanie rządu światowego to tak naprawdę nie wskazanie żadnej konkretnej osoby. Powinniśmy wiedzieć, iż w dominującej szkockiej piramidzie masońskiej występują aż 33 oficjalne przedziały (stopnie wtajemniczenia). To jednak nie koniec. Na samym szczycie, niejako w oderwaniu od pozostałych funkcjonuje jeszcze 13 dodatkowych stopni wtajemniczenia. Członkowie tych najwyższych poziomów należą do grupy tzw. iluminatów – oświeconych. Nie jest to jakaś młoda, przypadkowa grupka osób. To starodawny zakon o charakterze okultystycznym. Plan wprowadzenia Nowego Porządku Świata nie jest niczym nowym, on po prostu wchodzi w życie na Naszych oczach. Stworzenie FED czy grupy Bilderberg nie było incydentalne, to element całego misternego planu, sterowanego przez niewielką, bardzo tajemniczą grupkę ludzi, których nie zobaczymy nigdy w mediach. Ich głównym symbolem jest wszystkowidzące oko, a celem: przejęcie władzy, pełnej kontroli i wszystkiego, co przedstawia finansową wartość.
„Nie chcę narodu myślicieli. Chcę narodu robotników.”
John D. Rockefeller, założyciel Amerykańskiego Stowarzyszenia Edukacji Narodowej (National Education Association).
Dodaj komentarz