Na świecie znajdziemy wiele miejsc, które przyciągają turystów rozpustnym trybem życia. Największą atrakcją nie są tam zabytki czy piękne krajobrazy. To miejsca, do których ściągają żądni intensywnych przeżyć turyści w różnej kategorii wiekowej. Jednym z najpopularniejszych kierunków seks-turystycznych jest Tajlandia – pełna pięknych i gotowych na przygodę młodych kobiet.
Zabawa po Tajsku
Co prawda prostytucja jest w Tajlandii procederem zabronionym, jednak władze i lokalna ludność przymykają na to oczy. Seks-turystyka wspomaga gospodarkę kraju, a jednocześnie podnosi budżet wielu rodzin. Co ciekawe – prostytucja nie jest tu nacechowana negatywnie. Wiele rodzin wysyła młode kobiety do tego typu pracy. Przy odrobinie szczęścia w jedną noc mogą one zarobić więcej niż przez cały miesiąc pracy w innych branżach. Młode dziewczyny chętnie przychodzą do barów, w których czekają na rządnych przygód turystów. Wszystko odbywa się w sposób jak najbardziej naturalny (i może właśnie dzięki temu seks-turystyka na Tajlandii zyskała tak dużą popularność na całym świecie). Turysta przychodzi do baru, może „wybrać” sobie najatrakcyjniejszą z pań, porozmawiać z nią, napić się drinka. Jeśli dziewczyna wyda się atrakcyjna, mężczyzna może zaprosić ją do siebie na noc. Niektórzy spotykają się z jedną kobietą przez cały czas pobytu, inni wybierają kobietę jedynie na jedną noc, a następnego dnia kontynuują poszukiwania. Tajskie kobiety traktują swoich sponsorów z należytym szacunkiem i spełniają ich wszystkie zachcianki. Jeśli mężczyzna szuka miłości – z pewnością znajdzie tu przynajmniej jej iluzję. Wiele Tajek próbuje nawiązać długotrwały kontakt z turystami (oczywiście nie za darmo). Niektórzy decydują się poważniejszy związek , piszą listy, a nawet przeprowadzają się do Tajlandii na stałe i biorą tajski ślub. Warto wiedzieć, że obcokrajowiec nie może wykupić Tajskiej ziemi. Dlatego wszystkie nieruchomości są własnością tajskich żon. Wielu mężczyzn znajduje spełnienie w takich związkach, żyją szczęśliwie i dostatnio dopóki mają własny zapas pieniędzy.
Ciekawostki
Tajska seks-turystyka wygląda zupełnie inaczej niż w państwach europejskich. Tam kobiety same decydują się na taki a nie inny tryb życia. Nie mają swoich „opiekunów”, a zakończenie pracy w branży seks-turystycznej nie jest dla nich problemem. Co więcej, Tajska seks-turystyka jest uważana za jedną z najtańszych na świecie. Jedna noc jest wydatkiem rzędu 1000 a 1500 bahtów – czyli ceny zaczynają się od 90zł.
Dodaj komentarz