Amsterdam jest pełen ciekawych atrakcji, które przyciągają turystów z całej europy. Wiele osób fascynuje się dość lekkim podejściem władz do miękkich narkotyków – jednak to nie koniec mocnych wrażeń, które funduje Amsterdam. Jest to bezspornie jedno z największych, europejskich miast rozpusty. Zabawa trwa tu od zmierzchu, aż do samego świtu, a pikanterii dodaje w pełni legalna dzielnica czerwonych latarni Red Light District.
Zabawa po Amsterdamsku
Ulice Amsterdamu zadziwiają swoją kontrastowością. Z jednej strony zobaczymy tu światowej klasy obiekty o charakterze sakralnym zaś z drugiej dzielnicę Red Light District oraz liczne sieci coffee shopów. Warto wiedzieć, że prostytucja jest w Holandii legalna – ale tylko na jasno wyznaczonych terenach. Zatem na popularnej dzielnicy czerwonych latarni De Wallen, turysta może śmiało skosztować tego, co w jego kraju jest zakazane. Co ciekawe, w amsterdamskiej dzielnicy czerwonych latarni nie należy robić zdjęć. Może się to wiązać z dość przykrymi konsekwencjami. Na ulicy aż roi się od wystaw z uroczymi, młodymi dziewczynami, oferującymi swoje usługi. Mężczyźni mają ogromny wybór. Wszystko wygląda dość unikalnie i przyciąga młodych, rządnych wrażeń turystów. Red Light District ożywa po zapadnięciu zmroku, w pobliskich kawiarenkach robi się coraz bardziej tłoczno, a atmosfera zabawy jest bardzo silnie odczuwalna. Ludzie przebywający w dzielnicy czerwonych latarni są przeważnie mile nastawieni do podróżników. Pikanterii dodają unikatowe coffee shopy w których możemy skosztować „magiczne” ciasteczka lub w pełni legalnie zapalić marihuanę. Dość interesujący jest fakt, że coffee shopy w dzielnicy De Wallen są jednymi z najlepiej wyposażonych i najbardziej popularnych na świecie. Na uwagę zasługują także popularne kluby nocne, oraz unikalne brązowe kawiarnie (bruin cafés) w których można się napić ciemnego piwa oraz regionalnego alkoholu o nazwie jenever.
Bezpieczeństwo
Dzielnica Red Light District może się niektórym kojarzyć z dość niebezpiecznym miejscem. Nic bardziej mylnego. W De Wallen jest wyjątkowo bezpiecznie, a po ulicach chodzą patrole policyjne (zarówno umundurowane jak i w stroju cywilnym). Zabronione jest publiczne picie alkoholu, a większość turystów zachowuje się bardzo przyzwoicie. Po wąskich ulicach często przechadzają się ludzie w różnym wieku – także kobiety. Jednak nie każda kobieta jest w stanie zaakceptować specyficzny klimat tego miejsca. Czasem dochodzi do głośnych kłótni między partnerami.
Dodaj komentarz