Małgorzata Musierowicz – powieść dla dziewcząt

Powieść dla dziewcząt zwana także „powieścią dla panien”, „powieścią dla dorastających panienek” lub „powieścią pensjonarską” wywodzi się z XVIII – wiecznego romansu sentymentalnego reprezentowanego w Anglii przez „Pamelę” i „Clarissę” S. Richardsona, we Francji przez „Julię, czyli Nową Heloizę” J.J. Rousseau, w Polsce przez „Malwinę” M. Wirtemberskiej, a także z romansu dydaktycznego stworzonego przez S. F. de Genlis i J. M. Le Prince de Beaumont.

W procesie ewoluowania powieść dla dziewcząt przeszła różne etapy, wchłonęła rozmaite motywy, przyswoiła rożne konwencje, znacznie poszerzyła krąg adresatek. Podporządkowana założeniom edukacji i wychowania kobiet, wiernie, choć z pewnym opóźnieniem, powielała wzorce ideowe poszczególnych epok, ilustrowała hasła programowe. Początek kształtowania się gatunku przypada na pierwszą połowę XIX wieku.

Powieści dla dziewcząt w toku rozwoju gatunku wykształciły charakterystyczne dla siebie, odrębne cechy. Należą do nich :
– dziewczęcy adresat,
– bohaterka: młoda dziewczyna w okresie dojrzewania,
– świat przedstawiony: zawiera się w ograniczonej przestrzeni domu rodzinnego, pensji, szkoły, w kręgu rówieśników i osób bliskich,
-fabuła : prosta, zdarzenia ułożone są chronologicznie, nieliczne wątki poboczne są bezpośrednio i jawnie powiązane z główną osią utworu skupioną na przedstawieniu wydarzeń z życia nastoletniej bohaterki,
– motywy: najczęściej pojawiające się to : sieroctwo, przyjaźń, miłość, rodzina, wiara,
– happy end,
-język i styl : prosty, w dialogach próbujący naśladować potoczny sposób mówienia dziewcząt, charakteryzuje go egzaltacja, hiperbolizacja, neologizmy, zdania eliptyczne, humor,
-realizm miejsca i czasu.

W Polsce prekursorem gatunku była Klementyna z Tańskich Hoffmanowa. Najgłośniejszą jej powieścią skierowaną do dziewcząt była „Pamiątka po dobrej matce” (1819 r). Autorka ukazała w niej określony model edukacyjno – wychowawczy, który był naśladowany przez jej następczynie do końca XIX wieku. Wraz z końcem XIX i początkiem XX wieku do Polski napływają powieści dla dziewcząt z Anglii, Francji, Niemiec jak np. „Małe kobietki” L.M. Alcott, „Mała księżniczka” F.E. Burnett, „Ania z Zielonego Wzgórza” L.M. Montgomery. Książki te cieszyły się wówczas dużą popularnością wśród polskich dziewcząt. Alternatywą dla nich okazała się rodzima twórczość. Powstają wówczas m.in. „Księżniczka” Z. Urbanowskiej, „Pamiętnik babuni” W. Izdebskiej, „Dobre dziewczynki” J. Papi

Po pierwszej wojnie światowej gatunek jest rozwijany przez m.in. K. Makuszyńskiego „Panna z mokrą głową”, „Awantura o Basię”, czy M. Buyno – Arctową „Słoneczko”.

Po 1945 roku polska powieść dla dziewcząt przez wiele lat nie miała sprzyjających warunków rozwoju. Dopiero w latach 60 XX wieku zaczęła się powoli odradzać przez twórczość: K. Siesickiej „Zapałka na zakręcie”, „Jezioro osobliwości”, „Beethoven i dżinsy”, H. Snopkiewicz „Tabliczka marzenia”, H. Ożogowskiej „Dziewczyna i chłopak, czyli heca na czternaście fajerek”, „Za minutę pierwsza miłość”, M. Krüger „Karolcia”, K. Boglar „Każdy pies ma dwa końce”, „Nie głaskać kota pod włos”.

Ostatnie dziesięciolecia XX wieku przyniosły znaczny, zwłaszcza ilościowy rozwój polskiej powieści dla dziewcząt. W tym gatunku wypowiadają się pisarze różnych pokoleń, także najmłodszego. Najbardziej reprezentatywną dla tego gatunku jest jednak obecnie twórczość Małgorzaty Musierowicz .

Małgorzata Musierowicz urodziła się w 1945 roku, mieszka na poznańskich Jeżycach. Z wykształcenia jest artystą grafikiem, ukończyła Poznańską Wyższą Szkołę Sztuk Plastycznych. Jest autorką jednego z najpopularniejszych w Polsce cyklów powieściowych dla dziewcząt- „Jeżycjady”.

Nazwę „Jeżycjada” wymyślił prof. Zbigniew Raszewski od nazwy poznańskiej dziel-nicy w której mieszkają bohaterowie cyklu. „Jeżycjada” obejmuje 16 tomów, pisanych na przestrzeni mienionych 30 lat. Musierowicz adresuje swoje książki do młodych dziewczyn, jednak wśród jej zagorzałych czytelników są również bracia, rodzice, dziadkowie a także znani literaci, politycy czy uczeni – jak np. Czesław Miłosz, Maria Janion, Marian Stala, ks. Ad-am Boniecki.

„Opium w rosole” jest piątą częścią serii. Wyczerpuje w swej treści podstawowe elementy gatunkowe charakteryzujące powieść dla dziewcząt.

Głównymi bohaterkami dzieła są młode dziewczyny: szesnastoletnia Kreska (Janina Krechowicz) i sześcioletnia Aurelia Jedwabińska. Kreska jest uczennicą poznańskiego liceum im. Stefana Żeromskiego. Mieszka u swojego dziadka prof. Dmuchawca, gdyż jej rodzice zostali aresztowani za działalność opozycyjną.

„Kreska była delikatnym, miłym i zbzikowanym stworzeniem o promiennych burych oczach z wielkimi rzęsami, burych włosach obsmyczonych na Izabelę Trojanowską. Była ładna – której to cechy nie zdołała jeszcze całkowicie zniweczyć przez swój sposób ubierania się. Nosiła jakieś dziwaczne płaszcze, jakby ze starej ciotki, długie kamizele własnej roboty, pozszywane z łatek, kolorowe getry z włóczki oraz takież czapki – uszanki, swetry – olbrzymy i parometrowe szale z frędzlami.”

Jest osobą bardzo pozytywną. Mądra, dojrzała, przy tym pokorna, ale gdy trzeba buntownicza (pokorna wobec przeciwności losu, buntownicza wobec wszystkiego, co zagraża jej systemowi wartości), a także przepełniona fantazją i romantyczna.

Z nią związany jest wątek miłosny, potwierdzający jeden z wymogów gatunkowych powieści dla dziewcząt. Kreska jest nieszczęśliwie zakochana w Maćku, podczas gdy ten kocha się w Matyldzie. Wątek miłosny kończy się happy endem. Po licznych perypetiach Maciek i Kreska w końcu są razem.

Drugą bohaterką jest Aurelia Jedwabińska. Cechuje ją tajemniczość, potęgowana przez dwuimienność. Przez dłuższy czas nie jest wiadomo jak naprawdę ma na imię. Sama przedstawia się jako: Genowefa Lompke, innym razem jako Genowefa Tombke czy Genowefa Bombke. Zmiana imienia wpływa na jej osobowość. Jako Genowefa jest osobą pełną życia, przyjacielską, obdarzoną znacznym apetytem. Jako Aurelia jest osowiała smętna i je z najwyższą niechęcią. Różnica jest tak znaczna, że Aurelia pod postacią Genowefy jest nie do poznania nawet dla własnej matki.

„Toteż tylko dlatego zapewne uległa przez chwilę złudzeniu, że widzi Aurelię,. Musiało to być jakieś inne dziecko (…) Ta dziewczynka, widziana pod światło, różniła się od Aurelii przede wszystkim sylwetką i postawą : przemknęła przez chodnik jak burza, radośnie podskakując i po wariacku wymachując rękami. Tak to było różne od zachowania Aureli- wiecznie skulonej, apatycznej, patrzącej ponuro spode łba – że nie zwróciłoby wcale uwagi Ewy, gdyby nie chudziutkie nóżki, kożuszek i, zwłaszcza, ten czerwony mohairowy berecik.” Dziewczynka chodzi do obcych ludzi na „obiadki”, codziennie ucieka z zamożnego ale zimnego domu rodziców szukając u obcych rodzinnego ciepła. Postawę tą tak interpretuje jedna z bohaterek powieści: „Buntuje się, prawda ? Nie chce nawet swojego imienia i nazwiska.”

Losy Aurelii stanowią drugi główny, obok romansowego wątek powieści.

Świat przedstawiony w powieści zawiera się zwłaszcza w obrębie domu rodzinnego i szkoły. W utworze przedstawione są dwa modele rodzin: idealna – wzorcowa i realna – antywzorcowa. Do pierwszego zaliczamy: Borejków i rodzinę prof. Dmuchawca, do drugiego: Jedwabińskich. Rodzina Borejków to instytucja stojąca na straży fundamentalnych wartości przekazywanych kolejnym pokoleniom takich jak : uczciwość, miłość, zaufanie, pracowitość, poczucie humoru, altruizm, odpowiedzialność, przyjaźń. Członkowie rodziny Borejków darzą się wzajemną życzliwością i miłością, czują odpowiedzialność za bliskich, wzajemnie się o siebie troszczą. W odróżnieniu od nich Eugeniusz i Ewa Jedwabińscy nie mogą się zrozumieć, obarczają się wzajemnie za brak miłości w ich rodzinie . Obydwoje maja kłopoty z osobowością – są skryci, zamknięci w sobie, łatwo się obrażają. Nie zajmują się swoją córką Aurelią.

Obok kręgu rodziny akcja dzieje się także w szkole. Kreska uczęszcza do liceum, którego nie lubi. Drażni ją ponury wygląd budynku, niezgrana klasa oraz wychowawczyni.

„Budynek liceum był stary- a ona nigdy nie przepadała za tymi poniemieckimi gmachami o grubych murach, tłumiących wszelkie odgłosy, i o oknach wysokich, osadzonych tak głęboko, że zawsze sączyło się z nich takie same światło – dalekie i martwe, niezależnie od pogody. Potężne drzwi, zamykające się z przeciągłym łoskotem, przywodziły Kresce na myśl więzienie i rozstrajały ją do reszty. A w dodatku wszyscy w klasie I b byli przygnębieni, zamknięci w sobie i jak najdalsi od radości. (…) Kreska czuła się coraz bardziej obco, a sprawy z wychowawczynią układały się coraz gorzej.”

Atmosfera w liceum jest nie do zniesienia. Pomiędzy nauczycielami a uczniami wyczuwa się wzajemną wrogość. Nauczycielka Jedwabińska, pomimo iż jest z wykształcenia psychologiem nie potrafi swojej wiedzy wykorzystać w praktyce, chociaż w swoim mniemaniu jest „pedagogiem ambitnym i pełnym świeżych pomysłów”. Chętnie stosuje ćwiczenia z autoanalizy i nie rozumie, dlaczego uczniowie ich nie lubią. Wychowankowie nie lubią jej i odczuwają przed nią strach. Nazywają ją Ewcią Sopel. Niechętnie wykonują jej polecenia, zwłaszcza związane z wypełnianiem testów psychologicznych. Oskarżają ją o złą atmosferę w klasie. Ewa odwzajemnia niechęć swoich podopiecznych do siebie. Niektórzy uczniowie napawają ją wręcz obrzydzeniem np. Lelujka.

Istotnym elementem powieści dla dziewcząt jest realizm miejsca i czasu. Akcja powieści toczy się w roku 1983, rok po wprowadzeniu stanu wojennego. Ówczesna sytuacja polityczna w kraju znajduje liczne odniesienia w treści dzieła. Rodzice Kreski, pan Borejko zostali aresztowani za działalność opozycyjną. Z takiego samego powodu został wyrzucony z pracy prof. Dmuchawiec. 13 lutego, jak każdego 13 dnia miesiąca po wprowadzeniu stanu wojenne-go, miała miejsce demonstracja protestacyjna. W „Opium w rosole” tak jak i w poprzednich częściach „Jeżycjady” pojawiają się obserwacje obyczajowe schyłkowego socjalizmu np. kra-dzieże bezpieczników na korytarzu czy kartki na mięso. Miejsce akcji jest precyzyjnie określone. Akcja głównie rozgrywa się w dzielnicy Poznania – Jeżyce. Dokładnie wiadomo, gdzie mieszkają bohaterki, jakimi chodzą ulicami, gdzie się znajduje ich szkoła. Na planie Poznania można bez pomyłki znaleźć wszystkie te miejsca. Realizm miejsca jest tak sugestywny, że nie-które czytelniczki, poszukują prawdziwego mieszkania głównych bohaterów. Realizm jest także widoczny w powieści w opisach sposobu ubierania się bohaterek, potraw, pogody – wszystko to jest przedstawione dokładnie, z dbałością o szczegóły.

Język powieści jest prosty, odwołuje się do mowy potocznej. Autorka często posługuje się słownictwem młodzieżowym, wprowadza charakterystyczną dla nastolatek przesadę i metaforyzację. W narracji często pojawia się mowa pozornie zależna. Autorka stwarza wrażenie mówienia wprost od siebie, jakby tylko referowała myśli bohaterów, tym czasem wchodzi w ich skórę, zaczyna mówić ich słowami.

Ważną rolę w książce odgrywa także humor. Można spotkać tu wszystkie rodzaje klasycznego humoru : języka, sytuacji i postaci.
„Maciej Ogorzałka sam właściwie nie wiedział, czemu wrzasnął. Ale wrzasnął.
– To moje mieszkanie ! – wrzasnął.- To mój brat ! – wrzasnął. – To mój klucz !
– A wcale że nie – przygwoździła go Genowefa. – Pan Piotruś tu mieszka ! Pan Piotruś mój ! Sam mi mówił, że jest kawalerem, a kawaler nie może mieć brata !
– Może !!! – wrzasnął Maciej Ogorzałka.
– Nie może – uparła się Genowefa, wysuwając brodę. – Bo żeby mieć dziecko, trzeba mieć żonę.”

„Opium w rosole” jest wzorcową powieścią dla dziewcząt. Spełnia wszystkie wymogi tego gatunku. Poruszane tematy i problemy posiadają uniwersalny wydźwięk (kształtowanie wzajemnych stosunków z rodzicami, zagadnienia związane ze szkołą), co sprawia, że czytelniczka może utożsamiać się z bohaterkami utworu.

Uczy tolerancji, proponuje realizację wartości humanistycznych, zachęca do walki z szarością i beznadzieją codziennej egzystencji, uwrażliwia na losy innych, przygotowuje do przezwyciężenia życiowych trudności poprzez udostępnianie odpowiednich wzorców postępowania. Proponuje czytelniczkom zachowanie dystansu wobec własnych niepowodzeń i problemów.
Dylematy związane z wiekiem dojrzewania podejmowane są w sposób, który świadczy o poważnym traktowaniu odbiorcy, realistycznie i bez nadmiernego dydaktyzmu.

Małgorzata Musierowicz trafia w gusta młodych czytelniczek, tym samym z każdym rokiem pozyskuje sobie nowych odbiorców.

Prawa autorskie

Wszelkie materiały (w szczególności: artykuły, opowiadania, eseje, wywiady, zdjęcia) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.