Pobyt w Sudetach nieuchronnie dobiegał końca. 3 dni okazały się bardzo krótkim czasem, aby móc wszystko dobrze zobaczyć. Pomimo tego wyprawa okazała się jak do tej pory całkiem udana. Ostatniego dnia nie zamierzaliśmy odpuszczać, ale również wyeksploatować do granic możliwości. Ośrodek opuściliśmy tuż po śniadaniu, czyli po godzinie 8. Wyruszyliśmy w prostą drogę do miejscowości Kudowa Zdrój, w której znajduje się polsko czeskie przejście graniczne.
Na początek zaplanowaliśmy krótkie zwiedzanie Kudowy. Jako że była niedziela, to już od wczesnych godzin porannych ulice miasta były pełne turystów. Miasto może pochwalić się bardzo ładnym i zadbanym parkiem. Znajdziemy tu również tak znane atrakcje, jak na przykład Kaplica Czaszek. Nam niestety czas nie pozwolił na jej zwiedzanie, dlatego pozostaliśmy wyłącznie w centrum. Park Zdrojowy, a także Zameczek i Pijalnia Wód. To wszystko ma przepiękną architekturę, która w połączeniu ze słoneczną pogodą przeniosła nas w zupełnie inny świat. Około godziny zajął nam pobyt tutaj, po czym wyruszyliśmy w dalszą drogę.
Kolejnym celem tego dnia było czeskie miasto Ardspach, położone nad rzeką Metuji. To właśnie tutaj znajduje się znane w całej Europie Skalne Miasto. Do Ardspach prowadzi bardzo dobrze utrzymana droga. Prowadzi przez niewielkie miasteczka, które w niedzielny poranek były niemalże puste. Dojazd na miejsce zajął nam około godzinę. Czekał tu na nas pojemny parking, zlokalizowany na ogrodzonej łące. Parking okazał się płatny, jednak cena nie była wysoka. W pobliżu działa kilka restauracji z darmowymi toaletami. To ważne, bo po wejściu na teren Skalnego Miasta nie uświadczymy już takich luksusów. Dochodzimy do kasy biletowej, w której kupujemy dwie wejściówki. Jedną całą, drugą ulgową. Za bilety można zapłacić polską walutą, chociaż przelicznik nie jest najkorzystniejszy.
Kolejka do kasy nie była długa, a do tego szybko obsługiwana. Wraz z biletem otrzymujemy kolorową ulotkę, na której wydrukowana została mapka parku, wraz z zaznaczeniem wszystkich najważniejszych formacji skalnych. Przez Skalne Miasto prowadzi dobrze utrzymany i znakomicie oznakowany szlak. Liczne tabliczki z opisem miejsc dostarczają nam pełnych informacji o tym, co możemy podziwiać. Do najciekawszych atrakcji, które koniecznie należy zobaczyć, zaliczamy pozostałości wieży obserwacyjnej, zlokalizowanej na wysokiej skale. Aby tam wejść, należy pokonać kilkaset stopni po metalowych drabino schodach. Wyprawa na samą górę może być wspaniałym przeżyciem, podobnie jak oglądane stamtąd widoki. Legenda głosi, że dawniej znajdowała się tam wieża obserwacyjna, z której strażnicy wypatrywali nadchodzącego wroga.
Skalne Miasto składa się nie tylko z fascynujących skał i głazów, ale również przepięknej przyrody. Szczególnie dużą popularnością cieszy się wysoki kamienny korytarz, którego ściany porastają gęste mchy. Nawet upalnym latem temperatura nie przekracza tam 5 stopni Celsjusza. Jeżeli dopisze Wam szczęście, będziecie mogli również dostrzec pozostałości śniegu.
Zwiedzenie całego parku zajmuje około 3 do 4 godzin, jeżeli chce się wszystko dokładnie obejrzeć. Warto podążać za wyznaczonymi strzałkami, które w najlepszej kolejności oprowadzają nas po parku, a następnie prowadzą do punktu wyjścia zlokalizowanego przy bramie wejściowej.
W co należy się zaopatrzyć, zwiedzając to miejsce? Przede wszystkim w wygodne i solidne buty. Tenisówki, a tym bardziej klapki, sandały czy szpilki nie są odpowiednim wyborem. Nawet najtańsze obuwie turystyczne poradzi sobie znacznie lepiej z pokonaniem pewnych terenowych przeszkód, niż modne i wizualnie atrakcyjne buty salonowe. Po drugie, koniecznie należy zabrać ze sobą coś cieplejszego. Wystarczy koszula flanelowa lub polar. W takich miejscach jak wspomniany wcześniej korytarz, a także jaskiniach i jamach panują niskie temperatury. Jeżeli planujecie zwiedzanie Skalnego Miasta latem, różnica temperatur może na was ściągnąć grypę lub przynajmniej przeziębienie.
Kolejnym przydatnym gadżetem będzie latarka. Zdecydowanie warto zainwestować w jakąś lepszą, na przykład z diodą cree. Daje ona jasne, mocne światło, pozwalające dostrzec piękno tamtejszych jaskiń. Pamiętać również należy o tym, że zwiedzanie parku jest czasochłonne, a na jego terenie nie znajdziecie żadnych kiosków i budek gastronomicznych. Zabranie ze sobą suchego prowiantu lub jakichś lekkich przekąsek z pewnością będzie dobrym wyborem. O zapasie wody do picia nie trzeba już chyba przypominać.
Po opuszczeniu parku można zregenerować siły w jednej z pobliskich Gospód. Podają tam naprawdę znakomite posiłki, w tym te typowo czeskie – knedliki, ser zapiekany i frytki, oraz oczywiście coś bardziej znanego Polakom, jak kotlety i dania makaronowe. Warto również spróbować czeskiego piwa, szczególnie tego ciemnego.
Dodaj komentarz