Epokę nowożytną cechuje przede wszystkim przekonanie o świeckim charakterze wojen i pokoju. Zainicjowane w epoce Odrodzenia koncepcje wojny i pokoju, ze względu na swoje uniwersalne wartości znalazły rozwinięcie w wiekach następnych. U źródeł świeckiego charakteru wojen spoczywała podstawowa teza myśli nowożytnej o człowieku jako twórcy swej historii. Istotę wojny wyprowadzono z twierdzenia, że jeśli człowiek jest twórcą historii, a wojny i pokój integralnymi jej częściami, to człowiek jest również ich autorem. Zatem za genezą wojen stoją wyłącznie ludzie. Drugą istotną cechą nowożytnej myśli o wojnie i pokoju jest rozwiniecie grecko-rzymskich idei, między innymi w kwestii podziału wojen na sprawiedliwe i niesprawiedliwe. Wielcy myśliciele wieku XVII traktują wojnę jako zjawisko konieczne jedynie w warunkach wymuszonych. Ideałem jest dla nich stan pokoju, w którym obowiązują mądre i skuteczne prawo.
W wieku XVII uwagę zwracają teorie prawnonaturalne, rozwinięte najwcześniej w pismach Tomasza Hobbesa. Ten znakomity filozof, przeciwstawiając się popularnej od czasów Arystotelesa tezie, iż człowiek z natury jest istotą społeczną, usiłował wykazać, że jest on w zasadzie egoistą, dbającym jedynie o własne interesy. Taka postawa miała prowadzić do powszechnej wrogości i do wojny wszystkich przeciw wszystkim. Hobbes wskazywał na trzy przyczyny wojen: rywalizację między ludźmi, nieufność zmuszającą do dbałości o bezpieczeństwo oraz żądzę sławy. Za pierwsze i najważniejsze prawo natury uważał kreowanie pokoju.
Inny myśliciel XVII wieku, Hugo Grotius uważał, że zasadniczą cechą natury człowieka jest wrodzona skłonność do zrzeszania się i życia w społeczeństwie, które broni słabszych przed silnymi. Źródłem władzy jest dla Grotiusa umowa społeczna, która także podlega pewnym naturalnym prawom. Rozważając stosunki między narodami Grotius uznał, że powinny być one regulowane powszechnymi zasadami współżycia międzynarodowego. Zgodnie z tym przekonaniem, żaden naród nie powinien w imię własnych korzyści łamać wspólnych zasad. To właśnie ich przestrzeganie sprzyja wymianie handlowej, umożliwia zawieranie sojuszy na wypadek wojny itp. Jeśli jednak doszłoby do wojny, należy przestrzegać w niej zasad etyki. Także Grotius rozróżniał wojny sprawiedliwe i niesprawiedliwe. Za sprawiedliwe uważał wojny w obronie życia i zdrowia. Natomiast wojny niesprawiedliwe to między innymi takie, które nie wynikają z konieczności obrony, ale z dążenia do panowania nad innymi narodami wbrew ich woli, oraz do zdobycia bogactw i terytoriów. Podobnie jak jego renesansowi poprzednicy, Grotius pochwalał załatwianie sporów metodami dyplomatycznymi.
Na podst.:
- Borgosz J., Początki myśli polemologicznej i irenologicznej. „Oświata i Wychowanie” 1989 nr 17, s. 8-11.
- Borgosz J., Pokój jako wolność od potrzeb niekoniecznych. „Oświata i Wychowanie” 1989 nr 17, s. 15-18.
- Borgosz J., Pokój – panowanie królestwa rozumu. „Oświata i Wychowanie” 1989 nr 17, s. 26-28.
- Rosa R., Wybrane koncepcje wojny i pokoju w dziejach myśli filozoficznej. Wartości historyczne i współczesne. Cz. 1. „Przysposobienie Obronne – Obrona Cywilna w Szkole” 1993 nr 1, s. 56-61; Cz. 2 – nr 2, s. 116-122; Cz. 3 – nr 3, s. 173-178; Cz. 4 – nr 5, s. 293-298.
Dodaj komentarz