Terroryści masakrują bezbronnych ludzi. W zasadzie mieszkańcy żadnego kraju Europy nie mogą już czuć się bezpieczni. Najbardziej cierpią nie politycy w opancerzonych limuzynach, lecz zwykli ludzie. Obiektem ataku terrorystów stają się kobiety i dzieci. Tymczasem… politycy walczą z terroryzmem marszami, wspólnym śpiewaniem piosenek, krokodylimi łzami, happeningami i… dezinformacją społeczeństwa. Czas położyć temu kres! Trzeba zamknąć wreszcie granice Unii i deportować wszystkich „emigrantów” powiązanych z radykalnym Islamem.
Kilka dni temu świat obiegło wywołujące przerażenie zdjęcie płonącej wieży Eiffla. Media zdementowały pogłoskę jakoby palił się symbol Francji, lecz zwykli ludzie sami już nie wiedzą w co mają wierzyć. To, co jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się zbyt straszne aby mogło się wydarzyć – na naszych oczach staje się rzeczywistością. Obłąkani fanatyzmem terroryści atakują symbole europejskiej kultury. Nie ma dla nich żadnej świętości!
Na stronach reprezentujących Państwo Islamskie aż roi się od pogróżek. Na opracowanych przez grafików zdjęciach widać płonący Bundestag, londyński Big Ben czy nawet Watykan. Te wszystkie ilustracje mają podnieść morale bojowników a także wytyczyć im cele działania. Propaganda Państwa Islamskiego nie ustaje, cały czas wsączając szaleństwo w umysły młodych ludzi.
Wielu publicystów zastanawia się nad przyczynami tego stanu rzeczy. Padają głosy, iż cywilizacja europejska nie ma już niczego do zaoferowania prócz antywartości. Panuje u nas kult młodości, który często jest po prostu kultem głupoty. Wartości rodzinne rzadko kiedy są uznawane. Role społecznie nie są określone, każdy człowiek może określać się sam i to właściwie w każdej kwestii, włącznie ze swoją płcią. W społecznościach europejskich brakuje autorytetów.
Tak – już w wyobraźni widzę komentarze pod tekstem. W społecznościach w których do głosu dochodzi islamski terroryzm też jest podobnie. Terroryści wcale nie są „ludźmi z zasadami”. To prawda, lecz przekaz Islamu jest bardzo prosty i konsekwentny. Najczarniejsze doświadczenia historyczne pokazują, że ludzie łatwo ulegają takiemu przekazowi i że podświadomie go potrzebują!
Ten proces jasno pokazał Erich Fromm w swojej książce „Ucieczka od wolności”. Wolność nie jest wcale czymś czego ludzie pragną. Wielu ludzi boi się wolności i pragnęliby mieć nad sobą „rządy twardej ręki” i „kogoś, kto przywróci wreszcie porządek”. Możliwe, że wielu ludzi właśnie w ten sposób odbiera przesłanie Islamu.
Na obecnym etapie dziejów przyszłość Europy Zachodniej jest już właściwie przesądzona. Wiadomo, że życie w krajach Zachodu nie będzie już nigdy wyglądało tak jak wcześniej. Ideały otwartości i akceptacji niestety – nie sprawdziły się w praktyce! Nie jest prawdą, że ludzie za dobro odpłacają dobrem, jak do niedawna wierzono. Islamscy ekstremiści odpłacają za dobro złem i to należy jasno napisać. Nic tu nie wskórają ideały tolerancji i Multi – Kulti. Mamy do czynienia z próbą zaplanowanego podboju Europy przez islamistów.
Coraz więcej osób opowiada się za rządami twardej ręki wobec islamistów. Wynika to ze zrozumienia powagi sytuacji:
1. Prawdą jest, że nie jesteśmy w stanie walczyć z terroryzmem. O ile działania siatek terrorystycznych mogą być przez służby rozpracowywane, to akty terrorystyczne w wykonaniu tzw. „samotnych wilków” są praktycznie nie do powstrzymania.
2. Terroryzmu nie pokona się poprzez bombardowania. Na miejsce jednego zabitego terrorysty znajdzie się dziesięciu następnych.3. Państwa Zachodu są zbyt dwulicowe by powstrzymać terroryzm! Z jednej strony bombardują Państwo Islamskie a z drugiej kupują od niego ropę.
4. Terroryści używają coraz to nowych sposobów. Służby specjalne, które powinny być zawsze krok przed nimi są… krok za nimi. Przestępcy używają zbyt różnorodnych środków aby dało się ich powstrzymać. Dzisiaj zakażemy broni, jutro samochodów ciężarowych, a potem czego? Siekier i wideł? Takie myślenie do niczego nie prowadzi.
5. Nasze społeczeństwa są bezbronne! Jesteśmy rozbrojeni na skutek polityki naszych rządów, które odebrały obywatelowi faktyczną możliwość obrony. Terrorysta miał w ciężarówce pistolety i granaty. Ludzie na promenadzie gołe ręce. Może gdyby w tłumie znalazł się ktoś z bronią sprawca nie jechałby bezkarnie aż dwa kilometry.
Istnieje tylko jeden sposób powstrzymania terroryzmu. Należy natychmiast zamknąć granice przed tzw. „emigrantami”. Wojsko powinno otwierać ogień do wszystkich, którzy usiłują przekraczać ją nielegalnie, a nie tak jak do tej pory – spacerować po łące, wąchać kwiatki i bezradnie się wszystkiemu przyglądać. Wszyscy islamiści powiązani w jakikolwiek sposób z radykalnym Islamem powinni być natychmiast deportowani z Europy! Rdzenni obywatele Europy powinni wreszcie poczuć się jak u siebie i zyskać prawo do samoobrony, jeśli państwo nie jest w stanie zapewnić im bezpieczeństwa w imię „poprawności politycznej”. Jeśli zgadzasz się z tym apelem, proszę udostępnij ten wpis przyjaciołom.
Publiczna egzekucja kobiety – odcięcie głowy.
Dodaj komentarz