Określenie ceramika oznacza wyroby z gliny. Nazwa ta pochodzi z języka greckiego, od „keramos” – ziemia, glina i oznacza rzemiosło obejmujące wyrób przedmiotów użytkowych oraz artystycznych z różnego rodzaju glin. Sztuka ceramiki należy do najstarszych umiejętności człowieka. Ceramika była jednym z najwyższych osiągnięć starożytnych Chin. Najstarsze chińskie wyroby garncarskie pochodzą z neolitu. Obfitość ceramiki greckiej i etruskiej zawdzięczamy ogromnemu jej rozpowszechnieniu i wszechstronnemu zastosowaniu – jako zastawy stołowej, do przechowywania i transportu, do obrzędów religijnych itp. Antyczne wazy greckie odznaczały się doskonałą techniką wykonania. Ceramika rzymska, choć stała na znacznie niższym poziomie artystycznym od ceramiki greckiej, wyróżniała się techniką zdobienia. Wyroby rzymskie, wykonywane z glinki w różnych odcieniach, zdobione były reliefem, w formach albo przez nałożenie reliefu uformowanego oddzielnie. Najpiękniejsza ceramika egipska powstała w okresie kultury Nagada. Były to naczynia z gliny czerwonej z dekoracją białą oraz z jasnej gliny, malowanej na fioletowo. W dekoracjach występowały najczęściej motywy geometryczne, postaci ludzkie, zwierzęta, okręty, drzewa itp. Najbardziej interesujące wyroby ceramiczne bizantyńskie to wklęsłe lub wypukłe płytki okładzinowe. W średniowieczu ceramika europejska nie wyróżniała się doskonałością. Dopiero wpływ rzemiosła islamu przyczynił się w XIV wieku do podniesienia umiejętności rzemieślników. Ceramika islamu wywodziła się ze starej tradycji glazurowanych cegieł, ale dzięki oddziaływaniu religii i wpływów chińskich zyskała cechy szczególne.
Początkowo wyroby ceramiczne wykonywane były ręcznie. Później zastosowano koło garncarskie, najpierw o napędzie ręcznym, potem nożnym, a obecnie mechaniczne. Wyroby ceramiczne były też odlewane w formach gipsowych. Ceramikę wypiekano od wieków w piecach, osiągających dziś nawet do 1500oC. Im wyższa temperatura, tym przedmioty są twardsze. Wypalone wyroby pokrywane są angobą, czyli polewą z uszlachetnionej glinki lub szkliwem i ponownie wypiekane. Szkliwo pełni też funkcję dekoracyjną. Do ceramiki zalicza się wyroby gliniane, fajansowe, porcelitowe, majolikowe i porcelanowe. Technologia współczesnej ceramiki jest bliska dawnej. Zwykle do surowej gliny dodaje się różne surowce: kwarc, piasek, piasek kwarcowy, piaskowce, łupki i inne. Masę poddaje się zabiegom wietrzenia, odwadniania, kiszenia itp.
Zdobienie ceramiki datowane jest równie dawno, jak jej wytwarzanie. Najpierw stosowano w dekoracji technikę skrobania oraz rycia najprostszych elementów. Potem wprowadzono malowanie z użyciem barwników otrzymanych z tlenków metali. Barwne wzory nakładano różnymi technikami: starodruku, kalkomanii, szablonu, stempli i ręcznego malowania. Współcześnie ceramikę dekoruje się także w różny sposób, poprzez pod- i nadszkliwne malatury, srebrzenia, odbitki graficzne, dekalkomanię, ażury, nakładki reliefowe i inne. Różnorodna jest też tematyka dekoracji. Niezwykle często pojawiał się na ceramice krajobraz: sielankowe sceny, motywy pasterskie, łodzie i żaglowce, polowania, roślinność egzotyczna, malownicze widoki. Obok baśniowych pejzaży występowały także konkretne przedstawienia: wzory znanych budowli, fragmenty miast, parki i ogrody – jak na przykład francuska seria z połowy XIX wieku przedstawiająca znane budowle: Ogród Botaniczny w Paryżu, fragment francuskich Ogrodów Królewskich, budynek Gabinetu Historii Naturalnej w paryskim Ogrodzie Botanicznym, Luwr. Niektóre dekoracje cieszyły się tak dużą popularnością, że powtarzały się przez lata. Tak było w przypadku dekoracji imitującej słoje drewna lub wzór cebulowy, który powstał w Miśni i stał się jednym z najpopularniejszych i najczęściej powtarzanych ornamentów. Wzór ten tworzyły malowane kobaltem stylizowane ornamenty roślinne, przypominające swym kształtem cebulę.
Wiek XIX nie wyznaczył ceramice ważnego miejsca wśród innych sztuk. Nawet u najlepszych wytwórców dostrzega się tendencje do naśladowania i kopiowania. Około 1875 roku zajęto się we Francji produkcją wyrobów z kamionki i porcelany barwionej w ogniu, dając początek gwałtownym przemianom. Nowe rozwiązania spotkały się z dużym zainteresowaniem, dzięki czemu stopniowo zarzucono produkcję przedmiotów fajansowych i porcelanowych. Podobne przeobrażenia następowały w innych krajach. Popularna, dzięki figurkom zwierząt, była porcelana duńska. W Niemczech dużym popytem cieszyły się również różne figurki. Próbowane też wznowić wytwarzanie majoliki. W Anglii popularne były naczynia w szarej tonacji, uwydatnione czarnym rysunkiem. Nawet firma Wedgwooda przestawiła się na proste formy i dyskretne dekoracje. W takich państwach, jak Szwecja, Finlandia, Włochy, Grecja, Hiszpania, Japonia i Stany Zjednoczone, inspirowano się natomiast sztuką ludową. W XX wieku produkowało się już wyroby seryjne, nastawione na gust konkretnego odbiorcy, przedstawiające krajobrazy i zabytki lub nawiązujące stylem, kształtem, wzorem do dawnej ceramiki.
Polska ceramika datuje swe oryginalne początki od epoki średniowiecza. Z okresu od połowy X wieku do połowy wieku XI pochodzą dobre jakościowo naczynia o bogatej ornamentyce geometrycznej. W następnych dwóch stuleciach powiększył się zasób kształtów i form. Oprócz naczyń wytwarzano też zabawki. Wykonywano również dywanowe kompozycje szkliwionych posadzek oraz powlekane barwnym szkliwem regularne kwadratowe płytki w geometryczne lub roślinne wzory. Najbardziej charakterystycznym produktem były jednak ceramiczne kafle. Używano ich do budowy pieców oraz ozdabiania ścian budynków. Wielobarwność cechuje kafle z XV i XVI wieku, wyrabiane już w licznych warsztatach. Posługiwano się ornamentami geometrycznymi, okuciowymi, roślinnymi oraz maureską. Dość często zdobiono kafle stylizowaną gałęzią lub wiązanką z kwiatów róży, goździków i tulipanów. Nowością w siedemnastowiecznych piecach było traktowanie kafli nie pojedynczo, ale tak, że ornament przechodził z jednego na drugi, tworząc duże dekoracyjne płaszczyzny. W wieku XVIII kafle zdobiono na wzór holenderski, malowanymi scenkami rodzajowymi lub krajobrazowymi oraz motywami architektonicznymi, ujętymi w urozmaiconych obramowaniach.
W XVIII wieku zaczęto produkować na terenach Rzeczypospolitej fajanse, których kształt i dekoracja inspirowane były głównie wzorami Dalekiego Wschodu. Wyrabiano talerze, misy, lawaterze, kropielniczki i całe serwisy. Tematyka malowanej dekoracji przedstawiała sceny rodzajowe, motywy roślinno-kwiatowe i pejzaże. W drugiej połowie wieku XVIII po monochromatycznych rozwiązaniach nastąpiło wzbogacenie kolorystyki ornamentu na białym tle. Pierwsze naczynia porcelanowe produkowano od końca XVIII wieku w Korcu. Do najpiękniejszych wyrobów manufaktury należały przedmioty zdobione medalionami i miniaturowymi portretami lub pejzażami. Około roku 1830 na skutek zmechanizowania produkcji obniżył się poziom wyrobów fajansowych i porcelanowych.
Polska ceramika z Korca, Baranówki, Ćmielowa oraz wielu mniejszych manufaktur była wzbogacona mniej lub bardziej fantastycznym pejzażem. Przeważały widoki znanych budowli, na przykład katedry na Wawelu, zamku w Baranowie, ruin zamków w Łobzowie i Krzyżtoporze. Wymienić tu warto także parki: widok Świątyni Sybilli w Puławach, dekorujący spodek wzorowany na rycinach według Vogla albo miniaturę z pawilonem gotyckim na Mokotowie, wzorowaną na litografii Schustera i cykl filiżanek z nieborowskiej Arkadii, przedstawiających ważniejsze budowle parkowe, malowane przez Vogla. Występują one głównie na wyrobach jednej z pierwszych polskich manufaktur w Baranówce na Wołyniu. Wśród ornamentów pojawiają się na nich bukiety i wieńce z polnych kwiatów, miniatury portretowe i pejzażowe na filiżankach i wazonach, rzymskie widoki, romantyczne krajobrazy z zamkami, zabytki polskie i parki. Wzorem dla ceramiki były wówczas akwarele i ryciny Zygmunta Vogla, Fryderyka Krzysztofa Dietricha, Franciszka Schustera, Jana Zachariasza Freya i innych. W drugiej połowie XIX wieku w nieborowskiej manufakturze wyodrębnił się odrębny styl zdobienia fajansu, w którym sięgano najczęściej po tematykę polską.
Na początku wieku XX polska ceramika cieszyła się popularnością. Powstawały nowe zakłady i pracownie. Również po drugiej wojnie światowej powstały nowe ośrodki. Ożywioną działalność rozwinęła także „Cepelia”. Swoje miejsce w Polsce i za granicą zyskał fajans włocławski. Początki ceramiki włocławskiej sięgają drugiej połowy XIX wieku. Pierwsza fabryka powstała bowiem w 1873 roku. Później założono jeszcze trzy. Chociaż wszystkie zakłady pracowały oddzielnie, ich wyroby nie różniły się. We wszystkich produkowano: patery, miski, talerze, serwisy obiadowe, wazony, świeczniki, popielniczki i serwisy umywalniane oraz stosowano tę samą technologię wyrobu i zdobienia. W owych czasach stosowano głównie technikę stalodruku i kalkomanii, a wyroby ręcznie zdobione należały do rzadkości. Motywy zdobnicze nawiązywały najczęściej do sztuki ludowej, która pod koniec wieku XIX stała się modna. Malowano głównie róże, margerytki, astry, koniczynki i niezapominajki różnej wielkości. Rozmieszczano je centralnie lub wplatano w wici roślinne rytmicznie powtarzane w dookolnych fryzach itp. Po wojnie wszystkie cztery fabryki połączono w jedną całość pod nazwą Włocławskie Zakłady Ceramiki Stołowej. Wyroby fabryki zdobione były już wyłącznie ręcznie. Tradycyjny, ręcznie malowany fajans włocławski był wielobarwny. Początkowo używano trzech kolorów: zielonego, czerwonego i niebieskiego. Potem wzbogacono kolorystykę o odcienie brązu, fioletu i żółtego. W latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku zapanowała moda na ceramikę niebieską, zdobioną kobaltem. Ręczne malowanie wymagało dobrego warsztatu. Wzory malowano na wypalonej formie zwanej biskwitem, pokrywano szkliwem i ponownie wypalano w piecu. Pod wpływem temperatury odcień ulegał zmianie. Na początku lat dziewięćdziesiątych fajans włocławski zaprzestał produkcji.
Literatura:
- Kostuch B., Pejzażowe dekoracje na ceramice. „Aura” 2001 nr 11, s. 26-27.
- Morant H. de, Historia sztuki zdobniczej od pradziejów do współczesności. Warszawa 1981.
- Samek J., Polskie rzemiosło artystyczne. Warszawa 1984.
- Spudowska A., Fajans włocławski. „Plastyka i Wychowanie” 1994 nr 5, s. 37-41.
Dodaj komentarz