Każda większa ulewa sprawia, że Białystok ginie pod wodą. Zalane są tunele, skrzyżowania, nie jeździ komunikacja miejska, właściciele aut próbują przebijać się przez trawniki nie bacząc na przepisy ruchu drogowego. Zalane silniki, garaże i piwnice a także parki i ulice wpisały się w codzienne życie mieszkańców miasta.
Wszelkie materiały (w szczególności: artykuły, opowiadania, eseje, wywiady, zdjęcia) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
3 Komentarze
Zalało mi piwnicę i nikt mi nie pomógł ! Wszystko do wyrzucenia !
Może powinno się odetkać burzówki ? i udrożnić ujścia z najbardziej zatapialnych miejsc w mieście?
Robimy w mieście inwestycje za miliony, a wystarczy bryza by metropolia pogrążyła się w otchłani powodzi.
Zalało mi piwnicę i nikt mi nie pomógł ! Wszystko do wyrzucenia !
Może powinno się odetkać burzówki ? i udrożnić ujścia z najbardziej zatapialnych miejsc w mieście?
Robimy w mieście inwestycje za miliony, a wystarczy bryza by metropolia pogrążyła się w otchłani powodzi.