Bee challenge i inne zabawy młodzieżowe

Polskie nastolatki oszalały na punkcie rozbieranych zdjęć, dupeczkowych profili oraz portali o podtekście erotycznym. Coraz więcej dziewczyn aktywnie uczestniczy w zabawach typu bee challenge i dumnie określa się mianem słodkiej seksting. Na czym polegają młodzieżowe zabawy erotyczne? Co jest nową modą? I jakie są zasady gry?

Erotyczna swoboda

Przez ostatnie dziesięciolecie obyczaje nastolatków bardzo się zmieniły. Dziś bez trudu zobaczymy „złagodzenie” obyczajów. To co kiedyś było tabu, dziś jest na porządku dziennym. Seks zabawy stały się sposobem na nudę, poprawę wizerunku oraz na zdobycie większej popularności w szkole. Z badań Polskiego Towarzystwa Psychologicznego wynika, że co dziesiąty nastolatek jest uzależniony od Internetu. Łatwy dostęp do treści erotycznych sprawia, że Internet stał się podstawowym źródłem informacji o seksie – dodajmy – informacji często wypaczonych. Młode dziewczyny coraz chętniej ulegają nowym trendom. Strony internetowe zapełniają się półnagimi zdjęciami o silnym zabarwieniu erotycznym. Wiele nastolatek nie wstydzi się już pokazywać własnego ciała – a wręcz przeciwnie. Pod półnagimi zdjęciami znajduje się imię, nazwisko, miejsce zamieszkania. Seksting zdobywa bardzo dużą popularność, a nastolatki marzą o rozpoczęciu kariery fotomodelki. Inspiracją dla wielu polskich dziewczyn jest chociażby Natalia Siwiec będąca dowodem na to, że erotyczne fotki mogą być pierwszym krokiem do wielkiej kariery. Nie bez znaczenia są też programy młodzieżowe emitowane na MTV i innych temu podobnych. Swobodny stosunek do własnego ciała stał się już tak powszechny, że większość nastolatków nie widzi nic złego w publikowaniu swoich półnagich fotografii.

Bee challenge – zasady gry

Bee challenge to kolejna zabawa o zabarwieniu erotycznym. Jej zasady są banalnie proste. Dziewczyna zdejmuje stanik, zakłada go sobie na oczy i udaje pszczołę. Oczywiście uwiecznia wszystko na zdjęciu, które publikuje w sieci. Naiwnie możemy doszukiwać się tu jakiejś idei czy ukrytego celu. Niestety nie ma tu żadnej idei, a nieskrępowane pokazywanie nagiego biustu to kolejna zwykła seks zabawa dla młodzieży. Zdjęcia Bee challenge są dość popularne zarówno wśród dziewczyn jak i wśród chłopców. Ci drudzy chętnie komentują zdjęcia, oceniają walory dziewczyn oraz skłaniają się ku wielu refleksjom w stylu „ona potrafi sprawić, że wszystko staje bez dotykania”. Jednych może to dziwić, innych śmieszyć, a jeszcze innych podniecać. Na szczęście istnieje i taka grupa młodych użytkowników, którzy żałują, że Internet nie ma dodatkowego zabezpieczenia w postaci moralności.

Z dziewczyną mojego brata

Wyspa bandziorów

Prawa autorskie

Wszelkie materiały (w szczególności: artykuły, opowiadania, eseje, wywiady, zdjęcia) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.

5 Komentarze

  1. Organizujemy spotkanie na działkach. Uczestnicy zabawy ciągną patyczki, ta osoba która wyciągnie najkrótszy wychodzi na środek i się rozbiera. Staje w rozkroku a pozostali mają w ręku pokrzywy. Po kolei podchodzą i przykładają pokrzywę do cipki lub cycków, jeśli to chłopak, to po jego prąciu i jądrach. I wszystko.

  2. Kiedyś się bawiło w doktora. Zabawa przeszła do klasyki. Możemy o niej usłyszeć w mediach, wspomina się o niej w filmach, wielokrotnie w komentarzach. Mnóstwo osób się w to bawiło w młodości, rzekłabym kto przez to nie przechodził? Stare dobre czasy 🙂

  3. Na roli bawiliśmy się w „Dojarkę”. Organizowało się konkurs, jeśli dziewczyna nie odpowiedziała na pytanie, za karę musiała iść do boksu dla krów, tam zdejmowała koszulkę i stanik, następnie do jej piersi podłączało się krowią dojarkę. Tak musiała wytrwać 30 minut. Najgorzej jak w tym czasie przyszedł gospodarz.

  4. Jest taka hardcorowa zabawa – autostopowiczka. Grupka ludzi jedzie o jakieś 30-50 km od domu do jakiejś miejscowości. Tam zostawiają dziewczynę ubraną wyłącznie w jakąś koszulkę do ud, może być nawet do kolan. Musi być jednak jasne, że nie ma stanika. Wszyscy wiemy o co chodzi. I zostawiamy taką dziewczynę na drodze, a ona musi dojechać z powrotem do swojej miejscowości. Następnie autostopowiczka opowiada o reakcjach kierowcy, czy się gapił, czy zagadywał, czy dociekał itd…

  5. Zabawa nazywa się pożyczona koszula. Mamy chłopców i dziewczyny. Losujemy jednego chłopaka i jedną dziewczynę. Dziewczyna musi się rozebrać do rosołu i założyć koszulę wylosowanego chłopaka. Może to być koszula lub koszulka, długa lub bardzo krótka. I w tej koszuli, ubrana tylko w tą koszulę musi przebyć określony dystans w mieście. Czasem koszulka sięga do kolan a czasem będzie widać to i owo. I na tym to polega. Kto zostanie wylosowany i w czym przebędzie określony odcinek, np z jednego placu na drugi, lub z jednego końca miasta na drugi. Można używać np komunikacji miejskiej itd… wiadomo, że jak widać szparkę to żadna nie wsiądzie do autobusu itd…

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.