BASowiszcza to Festiwal Muzyki Młodej Białorusi, którego organizatorem jest Białoruskie Zrzeszenie Studentów. Impreza odbywa się już nieprzerwanie od 1990 roku (w drugiej połowie lipca). Na scenie grają utalentowane, niezależne zespoły rockowe, które mają okazję do pełnego zaprezentowania swojej ekspresji. Festiwal BASowiszcza stał się najbardziej rozpoznawalną imprezą mniejszości Białoruskiej i stanowi jedno z ważniejszych wydarzeń kulturalnych Podlasia.
BASowiszcza 2014 – relacja
W dniach 18-19 lipca na polanie Boryk (nieopodal Gródka) odbył się jubileuszowy, 25 Festiwal Muzyki Młodej Białorusi. Były to dwa dni niesamowitej muzyki, zabawy i ogromnych pokładów pozytywnej energii.
Dzień pierwszy – dojazd i rozpoczęcie imprezy
Dojazd na festiwal BASowiszcza nie należy do najłatwiejszych. Osoby przybywające tam pierwszy raz mogą mieć małe problemy ze znalezieniem polany Boryk. Jednak na terenie Gródka znajduje się wielu życzliwych ludzi, którzy chętnie kierują imprezowiczów we właściwe miejsce. Polana Boryk i cała pobliska okolica sprawiają bardzo pozytywne wrażenie. Piękna przyroda, ciekawe zabudowania oraz świeże powietrze. Sam festiwal wygląda nieco kameralnie. Próżno szukać tu turystów z drugiego zakątka kraju.
Pierwszy dzień imprezy nie przyciągnął zbyt wiele osób. Jeszcze do godzin wieczornych polana była niemal pusta. Entuzjaści muzyki zaczęli się gromadzić dopiero po godzinie 22 – czyli w chwili występu białoruskiego zespołu Litvintroll. Trzeba przyznać, że artyści dali z siebie wszystko i zapewnili publiczności niesamowicie dużo pozytywnej energii, która nie wyczerpała się aż do białego rana.
Dzień drugi – niesamowita muzyka i energia publiczności
Drugi dzień festiwalu przyciągnął już znacznie większą publiczność. Pierwszy koncert zagrał zespół Nizkiz, który rozgrzał widzów i rozpoczął kolejny dzień niesamowitych przygód muzycznych. Skąpana w blasku słońca polana była miejscem nieskończonej zabawy. Największym zainteresowaniem cieszyły się zespoły R.U.T.A. Krama oraz Haydamaky.
Czy warto tam jechać?
BASowiszcza z pewnością spodobają się osobom, które potrafią docenić muzykę niezależną. To wyjątkowy spektakl pełnych pasji i zaangażowania młodych talentów z Białorusi i Polski.
To także swego rodzaju most łączący obie te kultury – unikatowa impreza muzyczna ponad wszelkimi podziałami. Jej jedynym mankamentem jest organizacja. BASowiszcza nie są imprezą rozreklamowaną i trudno znaleźć o nich jakąkolwiek konkretną informację. Jeszcze kilka dni przed imprezą znalezienie informacji o polu namiotowym czy parkingu było niemal niemożliwe. Większość przydatnych wiadomości pojawiała się jedynie w języku Białoruskim.
Dodaj komentarz