Zakupoholizm to kolejne groźne uzależnienie XXI wieku. W odróżnieniu od pozostałych dotyka osób o różnej płci i w różnym wieku – nie ma tu żadnej jednoznacznej reguły. To typowe uzależnienie o podłożu psychologicznym, które często niesie za sobą nieprzyjemne następstwa i jest dość trudne do wyleczenia. Dużą trudnością jest jego jednoznaczne wyodrębnienie. Początki zakupoholizmu są bardzo niewinne, a większość osób zaczyna dostrzegać swój problem dopiero wtedy, gdy będzie już bardzo zaawansowany.
Nakręcanie konsumpcjonizmu
Kiedyś na półkach sklepowych znajdowało się niewiele produktów. Po wszystko trzeba było stać w kolejkach. Dziś jest już zupełnie inaczej. To sprzedawcy czekają na klienta, są bardzo mili i wychodzą naprzeciw jego oczekiwaniom. Zakupy stały się znacznie wygodniejsze oraz przyjemniejsze, a my coraz częściej kupujemy więcej niż tak naprawdę potrzebujemy. Nie bez znaczenia są też liczne reklamy telewizyjne, które próbują wpłynąć na Naszą podświadomość. Slogany reklamowe typu „bądź cool”, „jesteś tego warta” czy „…z nim odmienisz swoje życie” zagościły na stałe na Naszych ekranach. Czasem zastanawiamy się już czy oglądamy przerwę na reklamy, czy może program jest tylko przerwą pomiędzy reklamami. Wszystko to wpływa na nakręcenie konsumpcjonizmu i zwiększa liczbę zachorowalności na zakupoholizm. A warto dodać, że owe uzależnienie może przynieść podobne skutki jak alkoholizm.
Cechy zakupoholika
Wbrew pozorom zakupoholik wcale nie musi zbyt dużo zarabiać. Wielu z nich to przeciętni obywatele, którzy niejednokrotnie popadają w długi. Główną cechą zakupoholika jest oczywiście niekontrolowana potrzeba kupowania. Uzależniony traci panowanie nad tą czynnością i kupuje wiele rzeczy, które w istocie nie są mu do niczego potrzebne. Trudno przerwać ten proces, a kupno choćby drobiazgu wprawia w silny stan euforii. Osoba kupuje, żeby przez chwile poczuć się lepiej. Po pewnym czasie od ostatnich zakupów znowu czuje się gorzej i potrzebuje dodatkowych bodźców w postaci kolejnych zakupów. Tak zamyka się koło uzależnienia. Prawdziwy problem zaczyna się wtedy, gdy zakupoholik wydaje swoje wszystkie oszczędności, popada w coraz większe długi, a jednocześnie nadal nie potrafi zerwać z uzależnieniem.
Leczenie
Nie istnieją żadne leki, które mogłyby wyleczyć zakupoholizm. Leczenie polega na psychoterapii. Osoba uzależniona od zakupów musi zdać sobie sprawę, że jej uzależnienie nie pomoże w rozwiązaniu żadnych problemów. Radość z zakupu trwa przecież bardzo krótko. Według ekspertów najlepszą drogą do wyleczenia jest terapia poznawczo-behawioralna. Zaleca się także skorzystanie z pomocy doradcy finansowego, który pomoże uporządkować sprawy finansowe.
Dodaj komentarz