Kabelek Niezgody

Kabelek Niezgody

Dzisiaj kolejny artykuł ze sceny Amiga. Tym razem poświęcony będzie „Kabelkowi Niezgody”. Można pisać o wszystkim, mnóstwo dziedzin i tematów. Czasem jednak zdarzają się perełki, takie historie, które jak mawiają ludzie nie śniły się nawet najwybitniejszym fizjonomom. Na tapecie mamy komputer Amiga, ale wartość tekstu niekoniecznie musi dotyczyć zagadnień technicznych, gdyż to człowiek dostarcza najwięcej doznań, które sprawiają, że warto pisać i dzielić się tą wiedzą z innymi.

Zaczyna się robić ciekawie … komputer owiany już legendą Amiga 1200, tu tekst niekoniecznie o nim a w sumie to będzie o kabelku, choć jak się dowiadujemy to o człowieku.

Zacznijmy od początku. Kupiłem kabelek „Kabelek AMIGA-Monitor 9pin długości 150cm” na aukcji internetowej od użytkownika „marekcaban-m1” , który miał łączyć mój eksperymentalny model Amigi 1200 z monitorem. Piszę świadomie „eksperymentalny” gdyż wywodzę się ze środowiska Atari, a produkt Commodore służy mi wyłącznie do testów i gier.

Po zakupie okazało się, że kabel nie pasuje do monitora. Testowany był na dwóch modelach: Philips CM8833 i Commodore 1084S.

Złacze 9-pinów monitora

Piny w zakupionym kablu są bardziej umiejscowione po lewej stronie i biegną w prawo po skosie.  Jeśli piny są umiejscowione niesymetrycznie to w żaden sposób nie wejdą do gniazda. Wniosek z tego, że kabla nie da się podłączyć do monitora. Podsumowując: fizycznie nie da się wpiąć tych 9 pinów kabla w gniazdo żeńskie po stronie monitora. Czyli, że kabel ma wadę fizyczną!

Źle spasowany układ pinów w kablu.

Opisałem dokładnie sprzedającemu problem, na co w odpowiedzi otrzymałem krótką acz treściwą informację: „Zwrotu nie przyjmuję!”. Zadzwonił do mnie i powiedział „by dać mu święty spokój !!!”. W tonie głosu było tyle mroku, negatywnej energii, że pomimo upałów jakie mamy od kilku dni zmroziło mi telefon.

Cóż mogłem uczynić? Praktyka sprzedającego jest dosyć kontrowersyjna. Okazuje się, że sprzedaje towar i nie bierze odpowiedzialności za to co sprzedaje. Wystawiłem mu więc „negatywa” i komentarz o treści:

„Kabel ma wadę „fabryczną” – nie jest odpowiednio spasowany. 9 pinów na kablu ma inny układ niż wejścia do pinów na monitorze, Są to milimetrowe przesunięcia, ale wystarczająco duże by kabel nie wszedł do gniazda monitora. W razie wątpliwości kabel jest do wglądu, jak również wysokiej jakości zdjęcia. Kabel testowany na kilku dedykowanych monitorach z 9-cio pinowym wejściem.

W odpowiedzi na komentarz, użytkownik „marekcaban-m1” napisał mi tak (treść oryginalna):

„05-04 kupiłem  kabelek, no trudno nie znam się. Moje monitory mają typowe złącze VGA..tam jest więcej pinów niż 9 .. 06-24 Kabel odsprzedałem, ale kupujący napisał”Nie da się wpiąć tego kabla do złącza VGA”.  (gniazdo VGA ma 15pin). W opisie aukcji jest jest opisane do jakich monitorów jest kabel. Kabel został uszkodzony i piny były prostowane. Pozdrawiam za szczerość Kupującego.”

Kto i dlaczego wpinał 9-portowy kabel do złącza 15- sto pinowego? O co chodzi ze złączem VGA? Tego pewnie się już nie dowiemy. Nie poznamy też prawdy o powyginanych pinach. Kabel który kupiłem od użytkownika marekcaban-m1, ma proste piny i nigdy nie były wyginane ani prostowane.  Jak widać w komentarzu można wszystko napisać. Allegro to niestety tysiące jak nie dziesiątki tysięcy użytkowników. Zawsze możemy naciąć się na nieuczciwego handlowca. Warto jednak przestrzec przed użytkownikiem: marekcaban-m1. Jest to toksyczny element, którego powinno się wystrzegać jak ognia, już nawet nie przez wzgląd na podejście biznesowe, ale sposób bycia, kontakt, budowę dialogu… nastawienie, że wszyscy są źli, a tylko on jest człowiekiem wybranym przez Boga i ludzi. Szybka psychoanaliza sprzedającego prowadzi do wniosków, które mogą budzić niepokój …

Dobry sprzedawca, zaproponowałby wymianę kabla, czy zwrot pieniędzy. Tutaj, mając pełną świadomość, że sprzedany kabel ma wadę techniczną, wolał postawić sprawę w ten sposób: skoro już kupiłeś to twój problem, nie mój.

A całe to zamieszanie dotyczy 150 centymetrowego kabelka za 40 zł … „kabelka niezgody” 🙂 Taka śmieszna historia, jakby ze scenariusza filmu Barei : „Jak ukradną furę, to muszą nam oddać samolot, to właśnie jest tradycja …„.

Dzięki takim ludziom jak marekcaban-m1 przynajmniej mam o czym pisać na łamach naszego portalu. Jedyny pożytek ….

Prawa autorskie

Wszelkie materiały (w szczególności: artykuły, opowiadania, eseje, wywiady, zdjęcia) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.

10 Komentarze

  1. To prawda, system ocen na allegro nic nie znaczy, ludzie zakładają nawet kilka kont, niektóre na wszelki wypadek, gdyż zakładają, że będą obłożone negatywami. Tyle, że faktycznie dla 40 zł się wygłupiać i jeszcze tak ściemniać? Masakra! Jak kraść to miliony ! W tym wypadku to faktycznie Bareja.

  2. Zawsze się taki znajdzie co to za kilkanaście zł chce zrobić biznes. Myśli, że jak naciągnie kogoś na dychę czy dwie to jest bos… pewnie ma teraz o czym opowiadać wśród kolegów przy jabolu… jebany socjopata

  3. a może on pisząc odpowiedź na twój komentarz pomylił się i miał go wkleić do innej aukcji? Bo czytając oba wynika, że piszecie o czymś innym…

  4. allegro ma z tegą taką kasę, że im wisi czy na 100 tysięcy użytkowników jest 100 oszustów czy tysiąc. I tak, jak ktoś coś chce kupić czy sprzedać najpierw wchodzi na allegro. Taka jest prawda.
    Co nie znaczy, że nie powinno sie pisać o takich gnojkach.

  5. Allegro powinno weryfikować takie zgłoszenia/komentarze i usuwać konta łobuzom. Taka akcja byłaby na korzyść dla ludzi i serwisu aukcyjnego.

  6. Miecio, warto pisać o oszustach, wiem że za 40 zł to nawet policja gościem się nie zajmie, ale każdy znak, ostrzeżenie jest ważne by inni mieli szansę uniknąć takiej przykrości jak w tym tekście.

  7. Allegro to rosyjska ruletka, do tego jeśli mówimy o starym sprzęcie lub do sprzętu retro… tu łatwo kupić coś od oszusta.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.