„Ślubuję uroczyście powierzone mi obowiązki kuratora sądowego wykonywać zgodnie z prawem, sumiennie i rzetelnie, w postępowaniu kierować się zasadami etyki zawodowej, mając na względzie dobro Rzeczypospolitej Polskiej i dobro osób podlegających mojej pieczy, a także zachować w tajemnicy wszystkie okoliczności, o których powziąłem wiadomość w związku z pełnioną funkcją.”
Taki tekst ślubowania składa aplikant kuratorski, by stać się za chwilę pełnoprawnym kuratorem zawodowym i w imieniu Rzeczypospolitej pełnić swoją służbę ku chwale Ojczyzny. Jednakże wobec żadnej innej służby w naszym pięknym kraju nie ma tyle pogardy nie tylko ze strony ministerstwa ale i ze strony jak to się mówi suwerena. Ale chuj z tym. Ministra nie zmienię, suweren walczy z totalną opozycją, a w zaciszu Zespołów Kuratorskiej Służby Sądowej rozgrywają się dramaty. Ale do rzeczy.
„(…) badamy zasadność działań organów państwa, które w tę sprawę były zaangażowane, nieprawidłowości w działaniach tych organów – mówił Ziobro podczas czwartkowej konferencji prasowej.” Źródło: (http://www.tvn24.pl)
Dziękuje Ci czcigodny Panie Ministrze, że zanim zajrzałeś do papierowej teczki z nadrukowanymi sygnaturami sprawy, wiesz już że będą nieprawidłowości. Podpowiadam Panie Ministrze – kurator jest winny! Po co szukać dalej? Kurator źle wykonał swoje czynności i trzeba go przemielić przez machinę Prawa i Sprawiedliwości! Ten ohydny, mały człowieczek co zwie się kuratorzyną, z pensją ledwo 3 tysiące nawalił. Po cholerę drążyć temat. Postawić zarzuty, skazać, wydalić ze służby i po zawodach. Do tego wilczy bilet by skończył zamiatając ulice. Czyż suweren nie będzie usatysfakcjonowany? Będzie Panie Ministrze! Komuś nawet za to nagrodę się da!
„Państwo ma pomagać i niwelować patologie, a nie je pogłębiać” – minister Ziobro.
Och, Panie Ministrze. Jakie mądre słowa wypowiedziałeś. Niwelować będzie Państwo patologie poprzez brak awansów, obcinanie środków finansowych, ograniczanie dodatków i brak podwyżek dla kuratorów, którzy to właśnie w środowisku działają i mają interweniować gdy dzieciom dzieje się krzywda. Chorujący kuratorzy zostaną pozbawieni dodatków terenowych – niech chorują za 2400. Nie ma na szkolenia, dokształcanie i bezpieczeństwo? – i dobrze. Jeszce się okaże że części suwerena dzieci trzeba będzie odebrać i komu wtedy pięćset plus wypłacimy? Przemęczony kurator na niskiej pensji to idealny kurator. Nie ma czasu rozmawiać z podopiecznymi, nie ma na paliwo by w teren pojechać własnym samochodem (bo inaczej nie ma jak), setki dokumentów każdego miesiąca…. A jak coś spierdoli, to hyc, ujebiemy go poprzez prokuratora i wydalimy ze służby. Niech gnój się boi i przypadkiem ręki na Pana nie podnosi.
„Zmiany w sądownictwie są elementem reformy wymiaru sprawiedliwości, do którego zobowiązał się nasz rząd. (…) Reforma wymiaru sprawiedliwości, w tym sądownictwa była naszym wyborczym zobowiązaniem; nie rzucaliśmy słów na wiatr.(…) Sprawny, profesjonalny, działający uczciwie wymiar sprawiedliwości jest marzeniem wielu Polaków” – też minister Ziobro.
Dziękuję Ci Panie Ministrze za kuratora zawodowego Annę. Anna mieszka sobie w dużym miasteczku, w teren jeździ 80 kilometrów w jedną stronę. Zarabia z dodatkiem terenowym 3400 złotych netto. Na paliwo do 10-cio letniego samochodu wydaje 1000 złotych. Ania jest szczęśliwa. Ania szuka pracy dodatkowej bo ma dzieci na utrzymaniu i męża na państwowej posadzie. Ania ma do skontrolowania 25 rodzin osobiście w miesiącu, ponadto jej kuratorzy społeczni mają następne 70 rodzin. Do tego jakieś 30 wywiadów w miesiącu w których są wywiady o znęcanie, molestowanie seksualne, kontakty. A, zapomniałbym. W każdą sobotę Ania ma udział przy kontaktach od 10.00 do 16.00. Ale to już ekstra kasa – 150 złotych. To co że Ania ma swoje dzieci. Ania jest szczęśliwa że Minister zmienia ustawę i teraz będzie jej lżej. Co prawda liczyła na awans w przyszłym roku i 400 złotych większą pensję, ale teraz poczeka dłużej o 2 lata. Ania dziękuje Panu Ministrowi że pochylił się nad jej problemami i Ania zdaje sobie sprawę że nie może zawieść Pana Ministra.
„Wzmacnianie pozycji indywidualnego sędziego, tego sędziego w stosunku do władz sądu, prezesa sądu, by nie mógł być pomiatany […], by sędzia był szanowany, by nie można było przenosić sędziego np. z wydziału do wydziału wedle widzi mi się prezesa.” – Pan Ziobro.
Jak to miło że szacunek sędziom się należy, ale kuratorom to już tak trochę niekoniecznie. Katarzyna jest kuratorką z 30-letnim stażem. Wiele przeżyła, ale wypalenie zawodowe robi swoje. Odcinała nawet kiedyś swoją dozorowaną ze sznurka i potrafiła zapuszczać się w meliny gdzie Policja w czwórkę wchodzi. Katarzyna jest szczęściara – zarabia 4000 na rękę a teren ma w centrum miasta i nie jeździ samochodem. Co prawda Katarzyna ma problem z alkoholem, bo stres zapija winem, ale stara się by to na jaw nie wyszło. Kilka lat temu osunięto jej pierś, zostawił ją mąż, a ona sama po rozwodzie zamieszkała w kawalerce na czwartym piętrze. Katarzyna chciała pójść nawet na terapię psychologiczną – lecz było zbyt drogo. W pracy nie ma możliwości skorzystania z psychologa ani uczestniczyć w bezpłatnej terapii. Za 3 lata Katarzyna będzie na emeryturze – sama już przyznaje że chce dotrwać i coraz mniej widzi w terenie.
„Chodzi o zasady, o to żeby standardy etyczne obowiązywały, o to, żeby profesjonalizm był na pierwszym miejscu i żeby korporacyjne sitwy nie rządziły w polskim sądownictwie” – minister od prawa i sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Krzysztof pracuje w sądzie już 10 lat. Pensja jego 3800 netto z dodatkiem za zastępstwo. Dużo. Ale zastępstwo i teren większy niż inni, więc nie odczuwa. Krzysztof ostatnio zasłabł w terenie, zabrała go karetka. Upał i nieklimatyzowany samochód zrobił swoje. Krzysztofowi kiedyś się chciało, nawet podyplomówkę zrobił za swoje by być mądrzejszy. Teraz tylko klepie wywiady i odwiedza domy jak „ksiądz po kolędzie”, żałując wydanych kilka lat temu kilka tysięcy na studia dodatkowe. Oczywiście liczył na awans, chciał aby trochę mu zwrócono – ale nie ma pieniędzy. Kurator Okręgowy obiecała zgłosić go do medalu od Ministra Ziobry. Krzysiek w tajemnicy poszedł na prawo jazdy kategorii C. Szwagier jeździ i zarabia 6 tysięcy na rękę. I o paliwo się nie martwi, i samochód dadzą…. Krzysiek jest zdecydowany. Brawo Krzysiek.
„Jak ustaliła Najwyższa Izba Kontroli, w sądach, których funkcjonowanie zbadała NIK, doszło do blisko stu napaści na kuratorów w ramach sprawowanej służby. W opublikowanym jesienią ubiegłego roku raporcie Izba alarmowała, że niezbędne jest wprowadzenie systemowych rozwiązań zapewniających kuratorom bezpieczeństwo. Tymczasem nowy projekt ministerstwa tej kwestii akurat – wśród głównych celów wprowadzanych zmian – nie wymienia”. – to akurat cytat ze strony onet.pl, nie Ministra Ziobry.
Paulina miała 28 lat. Mieszkała w Środzie Śląskiej. Była kuratorem. Została zamordowana podczas wykonywania czynności sądowych. Sprawców morderstwa Ministerstwo Pana Ziobry nie złapało do tej pory.
I na koniec ja. Siedzący przed komputerem i piszący ten zaległy artykuł. 3 tysiące netto na rękę po odliczeniu kosztów paliwa i napraw starego samochodu. Pracujący do wieczora, nękany wiecznymi kontrolami, bez szans w najbliższych latach na jakąkolwiek podwyżkę. Odpiąłem swój wagonik ze składu jakim jest Kuratela. Jeszcze się toczę, jeszcze jadę powoli, ale jakby w głowie coraz mniej interesuje mnie co się dzieje w czterech ścianach moich nadzorowanych. Sentyment do ludzi pozostał, chęć pomagania wciąż się tli ale znalazłem już ścieżkę którą chce iść. Ścieżka związana z pomocą ludziom, ale w innym wymiarze, bez formalizmu Pana Ministra Ziobry. W planach kolejna książka (szukam wydawcy), wykłady, warsztaty i czas dla siebie. Nie chcę być ofiarą systemu, dręczyć się po nocach i zamartwiać, czy za chwilę nie zostanę zmuszony do udziału w kontaktach kosztem wolnego weekendu. Opuszczam swój Zespół nie sam, a u reszty kuratorów widzę przerażenie w oczach. Przerażenie że ktoś w zastępstwie będzie musiał pracować na terenie za mnie, będzie musiał robić wywiady, a chętnych do pracy brak.
I wiecie co. Mam cholerną satysfakcję że mi się udało. Że urwałem się z tej beznadziei, że nie będę kozłem ofiarnym, że nie mam na sobie tego bagażu jaki noszę. Jeszcze malutki jest….. ale to minie. Pieniądze są nieistotne, potrafię zarabiać, realizuję się gdzieś indziej. Teraz będę rozwijał skrzydła.
Żegnaj, Ministrze Ziobro.
Przeczytaj także najnowszy tekst:
Panie Piotrze, to czekam na książkę.
Ostatni gasi światło?
A co by pan powiedział tym co zostają?
Myślę, że ludzie będą odchodzić ze służby…..niestety…projekt nowej ustawy nie pochyla się nad problemami, które uniemożliwiają kuratorom wykonywanie obowiązków służbowych bezpiecznie, bez narażenia zdrowia, a często i życia. Tam, gdzie funkcjonariusze policji wchodzą we dwóch, uzbrojeni, służba więzienna podobnie, kurator podejmuje czynności w pojedynkę, z długopisem i zeszytem….dojeżdża do podopiecznym własnym samochodem, nie ma wsparcia psychologicznego, odpowiednich szkoleń…itp. Panie Ministrze proszę się dostrzec tę niewielką, a jakże istotną w wymiarze sprawiedliwości grupę zawodową.
Dziekuje w imieniu ludzi, którym pan pomógł jako kurator. Życzę powodzenia na nowej ścieżce.