Jeśli zauważysz TO w przymierzalni, przebieralni lub toalecie natychmiast wyjdź i powiadom ochronę!

To nie żarty, lecz prawdziwa plaga. Do wyobraźni niech przemówi historia 17-letniej Emmy z Sosnowca. Pewnego dnia do drzwi ich mieszkania zapukał sąsiad twierdzący, że w Internecie krążą nagie zdjęcia ich córki!

Rodzice w pierwszej chwili nie chcieli wierzyć, przekonani, że musiało dojść do pomyłki. Poprosili jednak sąsiada by pokazał im te zdjęcia. Nie mieli wątpliwości, to była roznegliżowana Emma! Zażądali od swojej latorośli wyjaśnień. Zdjęcia krążyły po Internecie opatrzone niewybrednymi komentarzami gimnazjalistów.

O sprawie natychmiast powiadomiono organy ścigania, a roztrzęsieni rodzice zastanawiali się, jak mogło dojść do takiej sytuacji. Wreszcie wszystko stało się jasne. Kilka dni wcześniej Emma poszła do galerii handlowej aby zakupić sobie wymarzone, nowe dżinsy… i nie zauważyła przymocowanego na drzwiach przymierzalni nietypowego wieszaka.

Podobna sytuacja spotkała Panią Bożenę z Gdańska. Niczego nie spodziewająca się 46-letnia kobieta poszła na basen miejski, ponieważ takie zalecenie otrzymała od swojego lekarza rehabilitanta. W pewnym momencie odwiesiła ręcznik na wieszak. Wieszak jednak oderwał się od ściany i upadł na ziemię. Pani Bożena ze zdumieniem zauważyła z tyłu małą, srebrną naklejkę, tzw. tabliczkę znamionową, jaką często umieszcza się na urządzeniach elektronicznych.

Poczuła się nagle, jakby ktoś wylał jej za kołnierz kubeł lodowatej wody. To nie był zwykły wieszak, lecz świadomie podłożona ukryta kamera podglądająca kobiety w przebieralni!

Niestety, ukryte kamery przypominające najzwyklejsze przedmioty codziennego użytku są teraz tanie i ogólnodostępne. Coraz częściej wykrywa się je w przebieralniach oraz w toaletach. Skala tego zjawiska budzi prawdziwą zgrozę, świadczy bowiem o tym, że wokół nas jest mnóstwo ludzi spełniających w ten sposób swoje chore fantazje. Podglądanie innych zapewnia im nie tylko erotyczną satysfakcję lecz również poczucie kontroli nad ofiarą.

Niektóre kamery posiadają nawet możliwość przesyłania obrazu na serwer, a stamtąd na portale internetowe. Wszystko wskazuje na to, że zupełnie mimowolnie możemy być podglądani przez setki, a nawet tysiące internautów. W dodatku ktoś na tym zarabia duże pieniądze!

Dlatego niezwykle ważne jest by informacja o zagrożeniu została przekazana jak największej liczbie osób. Przed wejściem do przymierzalni, przebieralni lub publicznej toalety ZAWSZE należy bacznie zlustrować jej wnętrze. Nasz niepokój powinny wzbudzić wszystkie nietypowo wyglądające przedmioty, a szczególnie wieszaki podobne do tego na naszym zdjęciu.

Po wykryciu ukrytej kamery powinniśmy niezwłocznie powiadomić ochronę obiektu. Może się zdarzyć, że takich urządzeń jest więcej, a osoba, która je podkłada grasuje w okolicy. Nie należy lekceważyć tego ostrzeżenia, gdyż nasze zdjęcia, zwłaszcza w negliżu mogą potem być obiektem fotomontażu i posłużyć szantażystom.

Kamery wyglądające jak wieszaki są dostępne w Internecie nawet dla osób niepełnoletnich, bez żadnej weryfikacji danych osobowych. Dlatego niestety są bardzo często wykorzystywane do głupich dowcipów, które w szkołach robi się przypadkowym ofiarom. Chyba wszyscy którzy oglądali „Salę samobójców” mają świadomość, do czego może doprowadzić takie nagranie wrzucone do sieci…

Prawa autorskie

Wszelkie materiały (w szczególności: artykuły, opowiadania, eseje, wywiady, zdjęcia) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.