Facebook – współczesne zagrożenia

Portale społecznościowe na stałe zagościły w komputerach użytkowników z całego świata. Znajdziemy w nich wiele przydatnych informacji, nawiążemy intrygujące znajomości i zaczerpniemy dużo przydatnych informacji. Musimy jednak pamiętać, że to co przyciąga miliony użytkowników, może także przyciągać kłopoty. Facebook jest jednym z największych i najbardziej rozbudowanych portali społecznościowych. Niestety użytkownicy tego portalu są narażeni na coraz to nowsze zagrożenia. Warto o nich przynajmniej wiedzieć i zdawać sobie sprawę, że Facebook to ogromna maszyna do zarabiania pieniędzy, oraz zbierania danych użytkowników zlokalizowanych na całej kuli ziemskiej.

Zbieranie danych osobowych.

Informacje o gromadzeniu wszystkich danych osobowych nie są już żadną nowością. Facebook zbiera wszystkie Nasze dane, sprzedaje je, a w razie potrzeby wykorzystuje do własnych celów. Na portalu tworzą się ogromne „farmy fanów”. Informacje z takich farm są sprzedawane na różnych portalach aukcyjnych. Jednak taki proceder to dopiero początek góry lodowej. Facebook śledzi wszystkie działania użytkowników. Dopasowuje do nich swoje reklamy i sugeruje polubienie konkretnych profili. Korzystając z tego portalu musimy mieć świadomość tego, że przestajemy być anonimowi w sieci. Nierozsądne korzystanie z Facebooka może przysporzyć dość dużo nieprzyjemności. Kilka lat temu media obiegła informacja o kobiecie, która w czasie urlopu chorobowego umieściła na Facebooku zdjęcie ze słonecznej plaży. Okazało się, że jej profil był skontrolowany przez firmę ubezpieczeniową, która orzekła, że kobieta powinna natychmiast wrócić do pracy. Takich przykładów jest oczywiście znacznie więcej. Musimy mieć świadomość tego, że wiele firm i instytucji korzysta z Facebooka w celu kontrolowania nieświadomych użytkowników. Nasze informacje i zdjęcia mogą być bezwzględnie wykorzystane przeciwko Naszym prywatnym interesom. Dotyczy to także spraw rozwodowych. Według badań przeprowadzonych przez Newsweek, informacje z Facebooka pojawiają się aż na co piątej sprawie rozwodowej. Adwokaci często szukają informacji obciążających drugą stronę, szukają dowodów niewierności lub zaniedbań, które mogłyby doprowadzić do korzystnego zakończenia sprawy rozwodowej.

Uporczywe reklamy

Zbieranie Naszych danych osobowych na Facebooku ściśle wiąże się z ofertami reklamowymi. Nasze dane są szczegółowo analizowane i sprzedawane, a na Nasz profil docierają spersonalizowane reklamy. Wyjawienie tajemnicy na czacie Facebooka problemu z łysieniem, nadwagą itd … może skutkować tym, że gdziekolwiek poruszymy się na Internecie będą się za nami ciągnąć reklamy specyfików, diet i wszelakich możliwych rozwiązań Naszych dolegliwości. Oczywiście nie jest to przypadek – to wynik kontroli Naszych danych i braku anonimowości. Wiadomości zamieszczone na czacie pozostają tam już na zawsze, nie można ich usunąć w całości lub w części. Tak naprawdę nikt nie wie kto ma dostęp do Naszych danych, komu zostały sprzedane lub udostępnione. Regulamin Facebooka daje taką możliwość twórcom portalu, a użytkownikom nie robi to jak widać większego znaczenia.

Portale pozbawione reklam i szpiegowania swych użytkowników należą już niestety do rzadkości. Czasem użytkownikom udaje się znaleźć wartościowe portale branżowe, pozbawione kontroli, bez aplikacji działających jak wirusy. Jednym z nich jest mydrea.ms. Tego typu niekomercyjne portale są znacznie bezpieczniejsze od Facebooka, a korzystanie z nich nie przynosi dla Nas żadnego zagrożenia.

Zapędy społecznościowego giganta

Twórcy Facebooka stale pracują nad zwiększeniem kontroli nad swoimi użytkownikami. Niektóre zmiany wprowadza się po cichu, inne są określane mianem „usprawnienia”. Niedawno ogłoszono prace nad programem służącym do rozpoznawania twarzy DeepFace. Program rozpoznaje twarze z zaskakującą precyzją, a dodatkowo posiada funkcje samodoskonalenia. Oficjalnie będzie to kolejne narzędzie usprawniające korzystanie z portalu. Jednak to co w teorii ma być przydatnym narzędziem, w rzeczywistości stanowi ogromne zagrożenie dla Naszej prywatności. System będzie samodzielnie rozpoznawał twarze na wszystkich zdjęciach wprowadzonych do portalu. Facebook będzie zatem wiedział, w których miejscach byliśmy, z kim się przyjaźnimy i jak spędzamy czas wolny. Otagowanie zdjęć ma być w pełni automatyczne. Nie trudno się domyślić, że program wpłynie na uzupełnienie bazy danych o użytkownikach oraz na udoskonalenie procesu zbierania informacji. Na tym jednak nie koniec. Program może przecież rozpoznać Naszą twarz na kamerze ulicznej czy w sklepie. Takie działania niosą za sobą ogromne zagrożenie dla Naszej prywatności oraz ochrony danych.

Wnioski

Nie ulega wątpliwości, że Facebook jest światową bazą wiedzy na temat swoich użytkowników. Przetwarzane dane są wykorzystywane do celów marketingowych i reklamowych. Nie oznacza to jednak, że musimy od razu rezygnować z tego portalu. Wystarczy trzymać się ogólnych reguł bezpieczeństwa i kilkukrotnie pomyśleć, zanim wkleimy własne zdjęcie czy dane personalne. Pamiętajmy, że wszystkie dane pozostaną w bazie na zawsze – nawet po tym jak usuniemy je ze swojego profilu. Facebook stał się przydatnym narzędziem ułatwiającym Nam kontakt z przyjaciółmi, rodziną i znajomymi. Musimy jednak pamiętać o tym, że tylko my sami jesteśmy odpowiedzialni za zachowanie swojej prywatności. Jeśli my o to nie zadbamy, z pewnością nie zrobi tego za Nas Facebook. Alternatywą dla tego giganta społecznościowego są małe, niekomercyjne portale, takie jak wspomniany wyżej mydrea.ms Możemy na nich bezpiecznie poznawać nowych znajomych, wymieniać się korespondencją i bezpiecznie wklejać swoje zdjęcia stanowiące pamiątkę z wakacji i różnych ważnych, życiowych wydarzeń. Zaletą małych portali jest też fakt, że nie są atakowane przez groźne wirusy czy aplikacje. Ogromny Facebook jest z kolei łakomym kąskiem dla hakerów, którzy chętnie wyciągają dane z naszych komputerów.

Prawa autorskie

Wszelkie materiały (w szczególności: artykuły, opowiadania, eseje, wywiady, zdjęcia) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.